Sprawa przeciwko podatkom sodowym
Sodowane podatki są sprzedawane jako poprawka dla bardzo dużych problemów: od otyłości po finansowanie edukacji i wszędzie od San Francisco po Filadelfię do Zachodniej Wirginii. Czy te podatne grzechy naprawdę mogą spełnić te obietnice? Czy też zwolennicy glosują nad kluczowymi wadami tych propozycji?
Nasze badania ogólnie uznały, że podatki sody to wąskie, karne podatki, które są ryzykiem budżetowym, prawdopodobnie nie rozwiązującym problemów zdrowotnych Ameryki. Są błędną próbą rozwiązania wieloaspektowego problemu zdrowotnego i wprowadzą wiele niezamierzonych konsekwencji podatkowych.
Podatki sodowe są regresywne
Po pierwsze, pamiętajmy, że te podatki są regresywne. Mój kolega, Scott Drenkard, napisał w 2012 roku, że 10-procentowy podatek sodowy może obciążyć rodziny o wysokich dochodach o 24,29 USD, podczas gdy biedne rodziny ucierpiałyby prawie dwa razy więcej niż 47,38 USD.
Zwolennicy czasami uzasadniają tę cechę podatku, argumentując, że jest dobrze przesadzać z osobami o niskich dochodach, ponieważ dochody z tego podatku trafiają do usług rządowych, które cieszą się więcej przez te same osoby o niskich dochodach. Jest to jednak słabe uzasadnienie. Jeśli argument ten byłby zasadny, mógłby być użyty do uzasadnienia wszelkiego możliwego podatku regresywnego, jako że wydatki rządowe jako całość są progresywne, przynosząc korzyści osobom o niższych dochodach niż osobom o wysokich dochodach jako procentach ich dochodów.
Używanie podatków do gry Caloric Whack-a-mole
Podczas gdy z pewnością poddajemy się ocenie pracowników służby zdrowia w zakresie najlepszych wyborów żywieniowych, eksperci ds. Zdrowia nie są jednomyślni w przekonaniu, że podatki sody będą miały znaczący wpływ na poprawę wyników zdrowotnych. Niedawne badania przeprowadzone przez naukowców z University of Massachusetts wyjaśniają problemy z nadmiernie uproszczonym modelem opodatkowania w porównaniu do konsumpcji kalorycznej:
Zwolennicy podatków sody często odwołują się do sukcesu papierosów w zmniejszaniu użycia papierosów. Jednak papierosy i napoje gazowane różnią się na wiele sposobów. Po pierwsze, podatki od papierosów znacznie podnoszą ceny, co może być nieuzasadnione w przypadku napojów bezalkoholowych, biorąc pod uwagę fakt, że w przeciwieństwie do konsumpcji papierosów umiarkowane spożycie napojów gazowanych jest uważane za bezpieczne. Po drugie, wiele dostępnych substytutów sodowych może sprawić, że podatki sody będą nieskuteczne, ponieważ konsumenci zastąpią wysoko opodatkowane napoje alternatywami o niskich podatkach z takimi samymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Jeśli woda sodowa staje się zbyt kosztowna dla swoich potrzeb, konsumenci mogą zamiast niej spożywać inny, potencjalnie niezdrowy napój. Według badań przeprowadzonych w Cornell University w 2012 r., Podatki od sody skłoniły wielu konsumentów do przejścia na piwo, podczas gdy inne badanie sugeruje, że konsumenci mogą zastąpić napoje gazowane innymi wysokokalorycznymi opcjami.
Filadelfia, która niedawno wprowadziła podatek sodowy, zaczyna to odkrywać. Ich 1,5-centa za uncję słodzonego cukru podatku od napojów nie brzmi tak bardzo, dopóki nie uświadomisz sobie, że efektywna stawka podatkowa jest około 20 razy wyższa niż akcyza na alkohol. Wystarczy powiedzieć, że doprowadziło to do pewnego szoku po tym, jak podatek zaczął obowiązywać. Dzięki nowemu podatkowi Philly’ego, w cenie 9,03 $, 12 paczek napoju sportowego o smaku jest droższe niż 12 paczek piwa (7,99 $).
Ten krótkowzroczny fokus z napojami również ignoruje inny aspekt kryzysu otyłości: jedzenie. Większość kalorii ma solidną formę. Czy to oznacza, że powinniśmy opodatkować każdą złej kalorii, którą ktoś zużywa? Czy powinien istnieć podatek od bufetów all-you-can-eat? Może podatek od prostych węglowodanów wszystkich rodzajów, ale ulgi podatkowe dla warzyw. Szybko widać, że kodeks podatkowy nie jest zbudowany, aby to wszystko zrobić, ani nie powinien.
Obniżająca się, regresywna podstawa opodatkowania dla edukacji
Oprócz tego, że przedstawiono je jako sposób na poprawę zdrowia publicznego, obecnie traktuje się podatki sodowe jako sposób na zwiększenie budżetów państwowych i lokalnych oraz rozwój ważnych usług, takich jak edukacja. Chociaż może być bardziej politycznie celowe opodatkowanie zdemonizowanego produktu, takiego jak napój gazowany, aby zapłacić za usługi powszechne, stanowi to złą politykę fiskalną. W idealnym przypadku usługi publiczne powinny być finansowane z podatków o szerokiej bazie i niskiej stopie procentowej. Podatki sody są odwrotne, poddając wąską podstawę opodatkowania bardzo wysokim podatkom.
Decydenci powinni również zdawać sobie sprawę, że konsumpcja sody stale maleje. Wprowadzenie podatku od produktu z takim wzorcem konsumpcji może spowodować chwilowy wzrost przychodów, ale wkrótce nastąpi spadek przychodów, ponieważ konsumenci będą nadal zmieniać swoje nawyki wydatków. Decydenci polityczni staną w obliczu luki budżetowej związanej z rozszerzeniem usług o zawężoną podstawę opodatkowania, która nie wypełnia luki.
Konsekwencje ekonomiczne
To, co zostało utracone w związku z karami sodowymi, to potencjalna utrata miejsc pracy, jak zaczynamy widzieć w Filadelfii. Sprzedawcy detaliczni, dystrybutorzy i restauracje muszą zostać dotknięci, albo poprzez niższe marże zysku, albo zmniejszoną sprzedaż. Jedna firma z branży napojów, Pepsi, ogłosiła zwolnienia związane z podatkiem w Filadelfii.
Pod koniec dnia podatki sody są regresywnym podatkiem od produktu, który prawdopodobnie jest umiarkowany. Podatki prawdopodobnie nie sfinansują tego, co obiecano, nie rozwiążą problemu otyłości i zaszkodzą pracownikom i konsumentom. W oparciu o rosnące dowody, fani podatku sodowego mogą chcieć cofnąć się o krok i rozważyć, co jest najlepsze w dłuższej perspektywie, a nie tylko krótkoterminowe zyski polityczne.
Dodaj komentarz